Miłość jest ponadczasowa. Dlaczego tak często odwracamy od niej wzrok?

14 lutego święto zakochanych — komercyjny banał czy przerwa na refleksje? 

Rozumiem stanowisko osób, które dzień ten uważają za zaciągnięte ze stanów święto, które tylko uczy nas jednorazowego i wystawionego na pokaz okazywania sobie uczuć. Warto w tym miejscu wspomnieć czym jest zakochanie i co różni je od miłości? Najprościej mówiąc, stan zakochania występuje przed miłością i jest niezbędny do jej zaistnienia.  Mówią, że zakochanie to troska o siebie, a miłość to troska o drugą osobę. Miłość jest dojrzałym owocem relacji, stabilniejszym niż zakochanie, bo odpornym na rozczarowanie czy zawiedzenie. Miłość jest powodem do dumy, źródłem satysfakcji, efektem pewnego upływu czasu i przeżytych doświadczeń. Można powiedzieć, że zakochanie to jeden z punktów widniejących na naszym życiowym CV, jakim jest właśnie miłość. Mając teraz przed oczami te różnice, myślę, że trafne będzie stwierdzenie, że dzień zakochanych jest powodem do celebracji dla tych, którzy poznają ten stan i go eksplorują oraz tych, którzy w prozie codziennego życia na etapie miłości, sentymentalnie co rok odświeżają posmak zakochania. Czy można obchodzić walentynki przez cały rok? Oczywiście, tak jak jednocześnie można codziennie kupować kwiaty na dzień mamy czy taty. Takie święta jednak są potrzebne do budowania tradycji i wspólnej historii. Coś, co zdarza się codziennie, staje się nawykiem. Możliwość doświadczania czegoś wyczekiwanego, a jednocześnie regularnie odbywające się co roku, dostarcza większej satysfakcji, poczucia ciągłości i możliwości tworzenia wspomnień i porównań do przeszłości — podjęcia dyskusji: Popatrz, ile przeszliśmy, Popatrz, jak się zmieniliśmy. Związek to zbiór wspólnie przeżytych doświadczeń, posiadanych wspomnień – wyróżnione w kalendarzu święta pozwalają doświadczać nam zarówno tradycji, jak i poczuć zmiany. Swoją drogą, warto tworzyć swój własny kalendarz świąt w związku!

Odwracanie wzroku. „Nie patrz w tę stronę”, „To nie jest święto dla nich”, „To nie jest miłość” … Chyba każdy z nas potrafiłby przytoczyć własne cytaty gorszące związki inne niż ogólnie akceptowane przez społeczeństwo heteronormatywne. Zwróćmy raz jeszcze uwagę na nazwę omawianego święta: ‘Święto zakochanych”. Kropka. Patrzę teraz na opis tego dnia na kartce kalendarza. Nie jest napisane, kto może być zakochany, kiedy, z jaką różnicą wieku czy stażem relacji. W tym dniu to uczucia są ważniejsze niż tradycje, stereotypy czy nasze przeświadczenia. Ba — zawsze tak zresztą powinno być: Zakochanie — kropka. Miłość — kropka. Związek — kropka. Po co chcemy rozwijać i definiować to dalej? Przegląd literatury o miłości pozwala nam dostrzec, że nie istnieje jedna jej definicja, ani warunki czy prawa jej istnienia. Miłość nie ma wieku, płci, statusu materialnego czy daty ważności. Ważniejsze od jej definiowania jest poznanie jej praktycznego znaczenia — czyli po co miłość jest nam w ogóle potrzebna? I nie mówię tutaj, o prokreacji :)

Po co nam miłość? 

Jako psycholog, zawsze zastanawiam się nad tym, co sprawia, że zyskujemy w życiu równowagę, odkrywamy w sobie dobre cechy i umiejętności korzystania z nich na co dzień. Co sprawia, że możemy czuć się bezpieczni na ulicy, w sklepie, na poczcie? Co odpowiada za to, że się rozwijamy i możemy liczyć na kogoś pomoc? Na jakiej zasadzie w ogóle funkcjonuje cały świat? Uniwersalną odpowiedzią na te wszystkie postawione pytania jest miłość. Literatura tematu określa miłość jako jedyną właściwą postawę międzyludzkich odniesień. Miłości przypisuje się wszelką twórczość, jakiej się podejmujemy — poezja, książki, obrazy, rzeźby, komponowana muzyka… Jednocześnie dzięki miłości poświęcamy się dla innych, leczymy, uczymy, wychowujemy drugiego człowieka. Jesteśmy w stanie przebaczać, pomagać, odróżniać dobro od zła. Miłość predysponuje nas do dobrych czynów, a tylko takie lubimy uznawać za nasze ludzkie odruchy. Innych się wypieramy. Reasumując, miłość jest tym, dzięki czemu człowiek może poczuć się spełniony, szczęśliwy, społecznie potrzebny i po prostu „ludzki”. Z drugiej strony brak miłości uznaje się za przyczynę wielu patologii, zarówno na poziomie jednostkowym, jak i społecznym. Osoba niedoświadczająca miłości, łatwo popada w smutek i przygnębienie. Taki stan sprzyja uzależnieniom, aktom agresji (w tym samoagresji), konfliktom czy kolizją z prawem. W wymiarze międzynarodowym prowadzi do konfliktów zbrojnych, wojny i terroryzmu. W jednym z artykułów przeczytałam: „Jedynie miłość ma siłę przezwyciężyć zło tego świata”. 

Byliście świadkiem metamorfozy osoby pod wpływem zakochania się lub miłości? Jak nagle łagodnieje, promienieje, staje się bardziej otwarta, aktywna, pomocna? Może sami doświadczyliście takiej zmiany u siebie? Pamiętajmy, że miłość to nie tylko uczucie, ale też więź. Można kochać rodzinę, przyjaciół, własne zwierzę — miłość jest wielowymiarowa i nie posiada jednego szablonu idealnego adresata. Gdy wątpimy w szczęście osoby samotnej z wyboru – dopuśćmy do siebie myśl, że może ona posiadać inne źródła miłości niż bycie w związku. Być może jej definicja relacji brzmi inaczej od naszej! Czy to źle? Nie, bo już wiemy, że jedynym prawidłowym sposobem rozumowania w tym temacie jest szablon: Związek — Kropka. Miłość — kropka. Nie mniej, nie więcej — w sam raz. Piszę o tym z pewną nadzieją, że taki sposób interpretacji będzie przystępny dla każdego i sprawi, że każdy odnajdzie w nim siebie. 

Czy wiecie, co wspólnego ma miłość z biżuterią?

Jest ponadczasowa. Mówiąc inaczej, trwa wiecznie, niezależnie od czasu powstania. Zauważmy, że miłość jest z nami przez całe życie. Kochamy od chwili narodzin, aż do ostatnich dni życia. Tak jak my się zmieniamy, zmieniać się może nasz sposób definiowania i wyrażania miłości. Nie komentujmy i nie wymagajmy od siebie i innych stałości naszych decyzji. Wczoraj byłam z chłopakiem, dziś jestem z dziewczyną. Kiedyś szukałam męża, dziś chcę być singielką. Razem z nami zmienia się nasz sposób wyrażania miłości. Nie ważna, jaką jej formę w danym momencie wyznajemy. Każda jest lepsza niż jej brak! A uznawanie heteronormatywności jako jedynej prawidłowej formy miłości, działa tylko na naszą niekorzyść. Zauważcie, że odbieranie niektórym praw do kochania, powoduje, że szansę na rozwój miłości, zamieniamy na smutek, gniew, nienawiść czy przemoc — fizyczną oraz psychiczną. Czy nie lepiej żyć myślą, że miłość to miłość? W każdej formie powinna być przez nas szanowana wspierana i pielęgnowana. Miłość zawsze była jest i będzie tym samym. Jedynie sposób jej doświadczania może się zmieniać, tak jak zmieniamy się my i otaczający nas świat. Jeżeli ktoś kwestionuje czy związek osób o orientacji innej niż heteroseksualna jest miłością – ten najprawdopodobniej nie wie, czym miłość w rzeczywistości jest. 

Tak jak potrafimy się cieszyć z ponadczasowej biżuterii, tak dostrzegajmy miłość jako dar i magiczną różdżkę, która z największego zła, smutku i nieszczęścia pozwala odkryć samozrozumienie i radość z życia. Życzymy Wam zakochania i miłości. Kropka. Resztę dopowiadajcie sobie sami, a my obiecujemy Was w tym wspierać i wzmacniać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

768 1.25t0.768-1.25zM26.946 22.786q0 4.179-0.464 6.25-0.25 1.054-1.036 1.768t-1.821 0.821q-3.286 0.375-9.911 0.375t-9.911-0.375q-1.036-0.107-1.83-0.821t-1.027-1.768q-0.464-2-0.464-6.25 0-4.179 0.464-6.25 0.25-1.054 1.036-1.768t1.839-0.839q3.268-0.357 9.893-0.357t9.911 0.357q1.036 0.125 1.83 0.839t1.027 1.768q0.464 2 0.464 6.25zM9.125 0h1.821l-2.161 7.125v4.839h-1.786v-4.839q-0.25-1.321-1.089-3.786-0.661-1.839-1.161-3.339h1.893l1.268 4.696zM15.732 5.946v3.125q0 1.446-0.5 2.107-0.661 0.911-1.893 0.911-1.196 0-1.875-0.911-0.5-0.679-0.5-2.107v-3.125q0-1.429 0.5-2.089 0.679-0.911 1.875-0.911 1.232 0 1.893 0.911 0.5 0.661 0.5 2.089zM21.714 3.054v8.911h-1.625v-0.982q-0.946 1.107-1.839 1.107-0.821 0-1.054-0.661-0.143-0.429-0.143-1.339v-7.036h1.625v6.554q0 0.589 0.018 0.625 0.054 0.393 0.375 0.393 0.482 0 1.018-0.768v-6.804h1.625z">